Ponad 36 zerwanych dachów w gorlickim. O poranku bez prądu było ok. 4,5tys domostw!
Ponad 500 strażaków, około 100 zastępów walczyło i nadal walczy z interwencjami wywołanymi na skutek bardzo silnego wiatru, który w porywach wiał nawet do 130km/h. Pełne ręce roboty mają także pracownicy pogotowia energetycznego, o godzinie 6:45 bez prądu było około 4,5 tys. klientów Tauron Dystrybucja.
Wieczór oraz noc z niedzieli na poniedziałek (10/11 marca 2019 r.) okazał się bardzo pracowitym czasem dla strażaków. Jak podał naszemu portalowi mł. bryg. Dariusz Surmacz – oficer prasowy Komendy Powiatowej PSP w Gorlicach według stanu na godzinę 9 strażacy podejmowali działania przy ok. 80 interwencji związanych z usuwaniem skutków wichury jaka przeszła przez nasz region. Liczba ta niestety wciąż rośnie. W dużo gorszej sytuacji była Sądecczyzna gdzie do godziny 10 strażacy odnotowali blisko 200 zdarzeń.
W powiecie gorlickim uszkodzonych zostało szacunkowo ponad 36 pokryć dachowych (stan z g. 9), 20 dotyczyło budynków mieszkalnych a 16 budynków gospodarczych. Pozostałe interwencje dotyczyły usunięcia powalonych lub połamanych drzew i konarów. Według wstępnych informacji, w wyniku wichury nikt nie ucierpiał. Najwięcej pracy z usuwaniem skutków mieli strażacy w gminie Biecz.
Z informacji jakie podała nam Anna Lesiak z Zespołu Kryzysowego Starostwa Powiatowego w Gorlicach, o godzinie 6:45 bez prądu mogło być w powiecie gorlickim aż 4 264 klientów, którzy korzystają z Tauron Dystrybucja. Najwięcej uszkodzonych stacji było w gm. Gorlice – 33, następnie w gm. Uście Gorlickie – 14 i gm. Sękowej – 12. Najmniej ucierpiała gm. Bobowa. Przypuszczalna godzina usunięcia awarii przez Tauron to: gm. Łużna (godz. 12), gm. Ropa (godz. 13), gm. Sękowa (godz. 17), gm. Uście (godz. 13).
fot. J. Kieroński (interwencje strażaków w Szalowej i Łużnej – przys. Zaborówka, interwencje pogotowia energetycznego w Bobowej)